W Wielkiej Brytanii odnotowano kolejnych 166 przypadków ofiar śmiertelnych, co daje sumę 135 621 od początku pandemii. Z kolei w środę odnotowano 34 460 nowych zachorowań. Jest to wzrost w porównaniu z wtorkiem, kiedy zarejestrowano 31 564 przypadki.
Mimo masowych szczepień pandemia w Wielkiej Brytanii trwa nadal, a liczba nowych przypadków zachorowań jest wciąż duża. W związku z wkraczaniem w okres jesienno-zimowy i zapowiedzią rządu związaną z wprowadzeniem „Planu B” związanego z większymi restrykcjami, gdy statystyki dotyczące zachorowań będą alarmujące, warto przyglądać się liczbom.
- Przeczytaj koniecznie: Pracujesz w domu opieki? Jeśli przegapiłeś termin szczepienia, może Ci grozić zwolnienie
Statystyki dotyczące zachorowań
O ile mamy do czynienia ze wzrostem zachorowań w Wielkiej Brytanii – we wtorek odnotowano 31 564 przypadków, a w środę już 34 460, to w tym samym czasie nastąpił spadek liczby ofiar śmiertelnych z 203 we wtorek do 160 w środę.
Z kolei w szpitalach na Wyspach jest obecnie 7 731 chorych na Covid-19. Dla porównania – w tym samym okresie roku ubiegłego było ich 1 558.
Rząd nadal wierzy w szczepienia
Z rządowych danych do 21 września wynika, że podano już 93 200 697 szczepionek w Wielkiej Brytanii, z czego 48 644 692 to były pierwsze dawki, a 44 556 005 to były dawki drugie.
W środę z kolei Chris Whitty uświadamiał rodziców, że dziecko w wieku od 12 do 15 lat, które nie otrzyma szczepionki, zarazi się w pewnym momencie koronawirusem. Profesor Whitty powiedział, że istnieje większe prawdopodobieństwo, iż niezaszczepione dzieci „złapią infekcję w pewnym momencie”.
Premier natomiast zaznaczył, że rząd nie zamierza wprowadzać takich obostrzeń, jak w ubiegłoroczne święta. Przyznał, że mogą wystąpić problemy z dostawami produktów spożywczych do sklepów w tym czasie, jednak przynajmniej rodziny będą mogły spędzić ten czas razem.
Redaktor serwisu
Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą 'zaraża' też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.