Fot. Getty
Choć epidemia koronawirusa wprowadziła w naszym codziennym życiu drastyczne zmiany – nienotowane od czasów II wojny światowej, to wielu Brytyjczyków dostrzegło też w tym nagłym kataklizmie sporo pozytywów. Najnowszy sondaż wykazał, że ponad 90 proc. mieszkańców Wysp nie chce powrotu do dokładnie takiego samego życia, jakim cieszyli się przed lockdownem.
O nastroje dotyczące lockdownu postanowili zapytać Brytyjczyków ankieterzy YouGov. Wyniki okazały się zaskakujące, ponieważ mieszkańcy Wysp, paradoksalnie, docenili niektóre skutki izolacji i w ogóle epidemii jako takiej. Pomimo bowiem tragizmu umierających codziennie na COVID-19 setek ludzi, mieszkańcy UK stali się dla siebie lepsi i życzliwsi, powietrze zrobiło się czystsze, a znać o sobie dała też natura, zachęcona ograniczoną aktywnością człowieka.
- Czytaj też: Kobieta zaraziła się koronawirusem pomimo tego, że przez TRZY tygodnie przebywała w ścisłej izolacji w domu
Sondaż YouGov wykazał, że aż 51 proc. respondentów zauważyło i doceniło na lockdownie czystsze powietrze, a 27 proc. potwierdziło, że w większym stopniu zaczęło dostrzegać w trakcie izolacji przyrodę. Dodatkowo 40 proc. ankietowanych zaznaczyło, że na skutek epidemii poczuło silniejszy związek z lokalną społecznością, a 39 proc. przyznało, że z uwagi na koronawirusa zaczęło częściej niż zazwyczaj kontaktować się z rodziną i przyjaciółmi. Wreszcie 42 proc. z 4 343 ankietowanych dorosłych stwierdziło, że bardziej doceniło wartość żywności - 1 na 10 osób podzieliła się produktami spożywczymi z sąsiadami po raz pierwszy w życiu.
- Nie przegap: „Jak sprawdzić, czy przeszedłem koronawirusa nawet o tym nie wiedząc?” - Zobacz, co na ten temat mówią eksperci
Z ankiety, zleconej YouGov przez Food, Farming and Countryside Commission (FFCC) oraz organizację charytatywną Food Foundation wynika także, że zdecydowana większość Brytyjczyków nie chce powrotu do życia sprzed lockdownu – do dokładnie takiej samej jego wersji. Zmiany, które w trakcie epidemii zaszły w relacjach między ludźmi i w relacjach między człowiekiem a przyrodą chciałoby zachować, przynajmniej częściowo, ponad 90 proc. ankietowanych.
Redaktor serwisu
Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.