Fot: Facebook @SimonBramhallLiverSurgeon
Zatrudniony w jednym ze szpitali w Birmingham doktor Simon Bramhall dopuszczał się szokujących praktyk. Podczas operacji przeszczepów organów, 53-letni chirurg "oznaczał" pacjentów za pomocą swoich inicjałów.
Historia szokujących praktyk, których miał dopuszczać się Simon Bramhall sięga jeszcze 2013 roku. Właśnie wówczas, całkiem przypadkiem wykryto proceder lekarza zatrudnionego w Szpitalu Królowej Elżbiety w Birmingham. Podczas operacji jednej z jego pacjentek na jej wątrobie odkryto litery "SB". Szybko okazało się, że są to inicjały Bramhalla. W sumie zidentyfikowana dwa przypadki "oznaczania" pacjentów przez chirurga. Oba miały miejsce w 2013 roku, a dokładniej 9 lutego i 21 sierpnia. Obie operacji dotyczyły przeszczepu wątroby. W jednym przypadku operowano kobietę, w drugim - mężczyznę.
Chirurg z Birmingham zostawiał "autografy" na narządach swoich pacjentów
Simon Bramhall przyznał się, że w 2013 roku podczas pracy w szpitalu Queen Elizabeth Hospital w Birmingham używał argonu do "autografowania" ludzkich organów. Sprawa trafiła na wokandę Medical Practitioners Tribunal Service (MPTS), gdzie ustalono, iż było to "czyn wynikający z pewnej zawodowej arogancji", jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego BBC. Stwierdzono także, że działania medyka zatrudnionego w szpitalu w Birmingham "podważyły" zaufanie publiczne do zawodu lekarza.
Trzeba w tym miejscu jednocześnie zaznaczyć, iż w wyniku działań Bramhalla żadenmu z pacjentów nie zostały wyrządzone trwałe fizyczne krzywdy, ale przyczyniły się one do "znaczących krzywd emocjonalnych", jak ustalono przed MPTS.
Uznano, iż był to "czyn wynikający z pewnej zawodowej arogancji"
W 2014 roku roku Bramhall zrezygnował z pracy w szpitalu w Birmingham's Queen Elizabeth Hospital. Jak donoszą brytyjskie media lekarz pochodzący z Tarrington w Herefordshire miał również dopuścić się dwóch przypadków pobicia. Przed obliczem sądu Birmingham Crown Court przyznał się do tego i w następnym roku został ukarany grzywną w wysokości 10 000 funtów.
Z kolei w grudniu 2020 roku Simon Bramhall został zawieszony w prawie wykonywania zawodu lekarza na przynajmniej pięć miesięcy. W miniony poniedziałek, 10 stycznia 2022 roku, nakaz zawieszenia został uchylony. General Medical Council (GMC) odwołało się o od tej decyzji, a sędzia Sądu Najwyższego uchylił "wyrok" MPTS. Obecnie, sprawa Bramhalla została ponownie złożona do rozpatrzenia przez Medical Practitioners Tribunal Service.
Redaktor serwisu
Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarstwie. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.