Po tym jak przerażeni kierowcy jadący autostradą M25 zawiadomili policję, że Opel Insignia jadący pod prąd brawurowo wymija inne samochody (przy czym uderzył przynajmniej w jeden z nich), funkcjonariuszom udało się z trudem zatrzymać prowadzącą go kobietę z butelką wina na kolanach.
Na zdjęciu zrobionym z zatrzymania przez policję możemy zobaczyć nie tylko samochód należący do kobiety, która jechała nim pod prąd, stojący naprzeciwko radiowozu, ale także wspomnianą butelkę czerwonego wina postawioną na ulicy.
- Przeczytaj koniecznie: Polski kierowca ciężarówki był tak pijany w trakcie jazdy, że nie zauważył braku tylnej opony
Jechała pod prąd z butelką wina
Rzecznik policji powiedział, że „cudem” udało się uniknąć wypadku i rannych.
- Ta cisza i oczekiwanie, gdy kolega powiadomił nas przez radio „Pilna wiadomość, samochód na pasie 3 jedzie wprost na mnie”. Miało to miejsce po zgłoszeniach dotyczących auta jadącego pod prąd na M25. Całe szczęście udało się je zatrzymać bez żadnych obrażeń. Kierowca został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu i niebezpieczne prowadzenie pojazdu.
Do zdarzenia doszło w środę niedaleko Leatherhead. Będąca pod wpływem alkoholu kobieta jechała autostradą M25 pod prąd wymijając inne samochody. Po zgłoszeniu sytuacji przez przerażonych kierowców, policji udało się zatrzymać kobietę.
The car involved in the earlier drink drive, wrong way job, stopped this far from the officers car. This is the 2nd time in just a number of months the same two officers have put their self in line to stop a vehicle travelling the wrong way. Last time they had to make contact! pic.twitter.com/20oeYXjudF
— Roads Policing Unit (RPU) - Surrey Police - UK (@SurreyRoadCops) February 11, 2021
Butelka wina ocalała
Na zdjęciu zrobionym przez policję możemy zobaczyć między dwoma samochodami – jednym należącym do pijanej kobiety i drugim policyjnym, stojącą na jezdni butelkę czerwonego wina. Przy zdjęciu znalazł się także komentarz dotyczący tego, że kierująca pojazdem została zatrzymana za jazdę pod prąd i jest to już drugi tego typu incydent. Parę miesięcy temu tych samych dwóch policjantów zatrzymało inny samochód jadący w niewłaściwym kierunku.
- Polecane: To wina... psa! - pijany Polak tłumaczył przed sądem dlaczego spowodował wypadek na autostradzie A44
Redaktor serwisu
Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą 'zaraża' też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.