Fot. Getty
The Association of Directors of Adult Social Services (ADASS) i NHS Providers apelują, by pilnie przyznać pracownikom opieki przedświąteczny bonus. Chodzi o to, by zatrzymać exodus pracowników z sektora opieki m.in. do Amazona, gdzie mają oni szansę na lepiej płatną pracę.
Eksperci są zgodni - pracownicy opieki w UK powinni otrzymać natychmiastową premię w wysokości nawet £1000, aby powstrzymać ich przed odchodzeniem z pracy i zapobiec tym samym wywieraniu jeszcze większej presji na NHS. Dane są nieubłagane – coraz więcej pracowników domów opieki oraz osób świadczących opiekę domową w Anglii porzuca dotychczasową pracę na rzecz pracy w firmach kurierskich, Amazonie, w branży hotelarskiej lub w innych sektorach, które oferują zwyczajnie wyższe zarobki.
Pracownicy opieki są sfrustrowani
W przypadku exodusu pracowników opieki działać trzeba naprawdę szybko, ponieważ, jak zauważają eksperci, wielu z nich jest zwyczajnie sfrustrowanych warunkami pracy, zarobkami i faktem, że nikt po pandemii nie dostrzegł włożonego przez nich wysiłku. - Przyznanie pracownikom opieki premii w wysokości 1000 funtów w okresie zimowym pokazałoby, że cenimy ich umiejętności i poświęcenie jako społeczeństwo” - zaznaczył Stephen Chandler, przewodniczący ADASS. I dodał, że pracownicy opieki w Anglii jako jedyni nie otrzymali premii za pracę podczas epidemii Covid-19.
NHS Providers – organizacja zrzeszająca szpitale w UK, opowiada się za nieco mniejszym bonusem dla pracowników opieki, bo w wysokości £500, ale i ona stoi na stanowisku, że przyznanie premii jest niezbędne. - To działanie o charakterze natychmiastowym, nadzwyczajnym, o którym, rząd musi pomyśleć w ciągu najbliższych dwóch tygodni, ponieważ nasz system opieki zdrowotnej i opieki musi powstrzymać obecny odpływ pracowników do innych branż, takich jak handel detaliczny, hotelarstwo i logistyka – zaznacza szef organizacji Chris Hopson. I tłumaczy, że publiczny system opieki zaczyna przegrywać walkę o pracownika z Amazonem i innymi firmami oferującymi premie „na start” i inne podobne zachęty.
Redaktor serwisu
Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.